Dermatologia

Budynek jednego z najstarszych szpitali klinicznych w drzeworytach prof. LejmanaSchorzenia skórne były przedmiotem zainteresowania lekarzy już od epoki starożytnej. Wyraźnie dostrzegalne nieuzbrojonym okiem stawały się przedmiotem dociekań medyków greckich i rzymskich. Szczególnego znaczenia nabrał ogląd zmian skórnych w czasach rozprzestrzeniania się trądu i dżumy. Wczesne wykrycie zmian występujących w ostrych chorobach zakaźnych mogło decydować o losach całej społeczności. Niemniej jednak przez całe stulecia ani nie wyodrębniono nauki o chorobach skórnych, ani nie tworzono odrębnch technik badawczych. Dopiero narodziny anatomii patologicznej i zastosowanie mikroskopu otworzyło drogę nowoczesnej dermatologii.
W Krakowie w pierwszej połowie XIX, w klinice chirurgicznej Bierkowskiego i internistycznej Brodowicza tematyka wenerologiczna oraz syfidologiczna była obecna stale w ich wykładach. Warto przypomnieć, że Bierkowski napisał podręcznik zatytułowany Choroby syfilityczne, czyli weneryczne oraz sposoby ich leczenia  (Kraków 1833). Próbowano także, bez powodzenia, wprowadzić stałe ćwiczenia i wykłady z wyodrębnionego przedmiotu chorób wenerycznych już w 1848 roku.
prof. Antoni RosnerZa pierwszego krakowskiego dermatologa można uznać Antoniego Rosnera (1831-1896), wychowanka ojca dermatologii europejskiej Ferdynanda Hebry (1816-1880). U niego też uzyskał doktorat, pod jego kierunkiem odbywał praktykę kliniczną. Kiedy z początkiem lat 60. XIX stulecia przybył do Krakowa był z już z pewnością doświadczonym lekarzem i dobrze zapowiadającym się badaczem. Na Uniwersytecie Jagiellońskim w roku 1862 obronił rozprawę habilitacyjną zatytułowaną O stosunku szankra do kiły. Niebawem zyskał zatwierdzenie docentury i rozpoczął wykłady w szpitalu św. Ducha. Jednak w ledwie kilka miesięcy później siostry Miłosierdzia, którym szpital podlegał, zaczęły wnosić zastrzeżenia natury etycznej, podkreślając, że nie godzi się kobiet chorych używać do demonstracji dla studentów. Rosner wykłady zawiesił. Wówczas z pomocą przyszła klinika chorób wewnętrznych, w sali wykładowej której wznowiono przerwane wykłady z dermatologii. Jednocześnie udało się wyodrębnić 20 łóżek dermatologicznych. Zdeterminowany Rosner wszczął energiczne zabiegi o utworzenie na Wydziale Lekarskim UJ kliniki dermatologicznej. W 1867 roku zamianowano go prywatnym profesorem dermatologii, a w cztery lata później uzyskano oficjalną zgodę na utworzenie katedry „chorób syfilitycznych i naskórnych„. Rosner zyskał profesurę nadzwyczajną, asystenta i lokalizację pod nową klinikę, która miała mieścić się w dobrze znanym mu miejscu, w szpitalu św. Ducha.
Tak oto, w co tu kryć, prowizorycznych warunkach rozpoczęła działalność klinika dermatologiczna. W roku 1879 po zamknięciu szpitala św. Ducha klinika została przeniesiona do szpitala św. Łazarza.  Jak się okazało miała tu pozostać aż do początków XXI wieku.
Rosner starał się nieustannie o zwiększenie ilości łóżek szpitalnych i powiększenie zespołu lekarskiego. Dużą wagę przykładał do dydaktyki sumiennie przygotowując nie tylko teksty wykładów, ale też i odpowiednią ilość wysokiej jakości preparatów. Klinika w roku 1893 znacznie się rozbudowała, a to za sprawą przeniesienia oddziału chirurgicznego do nowego pawilonu (dzisiejsza „Chirurgia Czerwona”). W rok później Rosner otrzymał profesurę zwyczajną. Zmarł w 1896 roku.

Jego następcą na katedrze i w klinice w wyniku konkursu został jego uczeń Władysław Reiss (1866-1916). Reiss dążył do wzniesienia nowego, właściwie zaprojektowanego gmachu szpitalnego. Mimo dużych wysiłków i przychylności Wydziału Lekarskiego plany pozostały niezrealizowane. W ciężkich warunkach nowy kierownik dążył do zorganizowania środowiska dermatologów. To z jego inicjatywy i głównie dzięki jego staraniu powołano do życia Krakowskie Towarzystwo Dermatologiczne, którego pierwsze posiedzenie odbyło się w 1901 roku.
Profesor Reiss zapisał się w pamięci swoich asystentów i studentów jak wytrawny dydaktyk. Zajęcia ze studentami lubił, starannie się do nich przygotowując. W swoich pracach badawczych najwięcej miejsca poświęcał etiopatogenezie kiły oraz terapii rzeżączki, co było zgodne z ówczesnymi potrzebami dermatologii klinicznej. Choroby weneryczne stanowiły poważny problem tak medyczny, jak i społeczny, stąd nacisk położony na tę właśnie problematykę. Innym polem poszukiwań Reissa były zagadnienia związane z rozwojem naskórka jeszcze w życiu płodowym organizmu. Jego najbliższym współpracownikiem był wówczas wychowanek krakowskiej uczelni Franciszek Krzyształowicz (1868-1931), który po zakończeniu studiów medycznych odbył liczne podróże naukowe po Europie. Danym mu było praktykować u takich sław dermatologii światowej jak Paul Gerson Unna, Jean Darrier czy Sabouraud. W swoich pracach badawczych koncentrował się wokół problematyki związanej z kiłą, jak również grzybicami skóry. Był jednym z propagatorów fototerapii dermatologicznej. Jego opracowania podręcznikowe: Etiologia i patogeneza chorób skóry oraz Choroby skóry uznano za jedne z lepszych.
Krzyształowicz szczególnie dużo uwagi poświęcił morfologii krętka bladego. Prowadził rozległe badania nad etiologią kiły i rzeżączki oraz grzybic. Uważano go za jednego ze zdolniejszych histopatologów. Pełnym potwierdzeniem jego naukowych i organizacyjnych talentów było przyznanie Krzyształowiczowi w roku 1907 profesury nadzwyczajnej, której uzwyczajnienie nastąpiło w 1911 roku.
Budynek jednego z najstarszych szpitali klinicznych w drzeworytach prof. LejmanaW czasie pierwszej wojny światowej to Krzyształowiczowi powierzono oddział dermatologiczny szpitala garnizonowego. Funkcję komendanta oddziału pełnił do 1918 roku. Jednocześnie w roku 1916 po śmierci profesora Reissa Krzyształowicz uzyskał stanowisko kierownika uniwersyteckiej katedry i kliniki. Tuż po zakończeniu wojny prof. Krzyształowicz rozpoczął regularne zajęcia ze studentami. Niebawem jednak powiadomił Dziekana Wydziału Lekarskiego o swojej decyzji odejścia z Krakowa do Warszawy, gdzie tamtejszy uniwersytet zapraszał go do siebie, oferując profesurę. Tym samym należało rozpisać konkurs i wyznaczyć następcę. Ostatecznie został  nim Jan Lenartowicz (1877-1959).
Jednak i profesor Lenartowicz nie związał swoich losów z krakowską dermatologią. Otrzymawszy propozycję ze strony Uniwersytetu Lwowskiego opuścił Kraków w roku 1925. Po długich wahaniach i dyskusjach losy krakowskiej kliniki i katedry oddano w ręce Franciszka Waltera (1885-1950), któremu wówczas nadano profesurę nadzwyczajną.

prof. Franciszek WalterProfesor Walter stanął wobec tych samych problemów, co jego poprzednicy. Niedofinansowana klinika i pomimo licznych projektów i apeli, brak perspektyw na budowę nowego, nowoczesnego gmachu. Stare mury szpitala św. Łazarza dawno już nie spełniały koniecznych warunków. Profesor jak najlepiej mógł zabezpieczył poprawne funkcjonowanie kliniki, poświęcając dużo czasu i energii kompletowaniu i zgraniu zespołu klinicznego.
Bez wątpienia profesor Walter należał do grona wybitnych dermatologów polskich, którego dorobek plasował go w ścisłej czołówce europejskiej. Przeprowadził gruntowną rewizję metod zapobiegania i leczenia kiły. Szczególnego znaczenia nabierały jego prace z zakresu serologii i cytologii szpiku kostnego w przebiegu kiły. Spod jego pióra wyszły dwa podręczniki: Nauka  o chorobach wenerycznych oraz Rzeżączka.
Dużo uwagi poświęcił badaniom i opisowi stanów konstucjonalnych w patogenezie schorzeń skórnych. Ponieważ w czasie I wojnie światowej zastosowano nową broń, jaką były gazy bojowe, stąd wielu byłych żołnierzy cierpiało na różnego rodzaju urazy skóry i przewlekłe zmiany skórne. Profesor Walter szybko stał się jednym z ekspertów w diagnozowaniu i terapii tej grupy chorych.
Prócz bieżących prac badawczych i kazuistyki klinicznej profesor Walter żywo interesował się historią medycyny. Wielkie poruszenie i szereg komentarzy wywołała jego analiza schorzeń, w tym przede wszystkim schorzeń skórnych, jakiej dokonał w latach 30. XX wieku w stosunku do oddanych w rzeźbie przez Wita Stwosza postaci w ołtarzu głównym kościoła NMP w Krakowie. Wśród nich profesor odnalazł zmiany typowe dla kiły. Ponieważ ołtarz został ukończony przed rokiem, w którym Krzysztof Kolumb odkrył Amerykę, znaczyło by to, iż kiła istniała w Europie już przed tym wydarzeniem. Należy pamiętać, że teoria o „amerykańskim” pochodzeniu syfilisu była wówczas popularna i większość uczonych była skłonna przypisać winę za jej pojawienie się w Starym Świecie marynarzom Kolumba. Opracowanie Franciszka Waltera poważnie zachwiało tym przekonaniem, dostarczając argumentów za europejską jej genezą. Wybuch drugiej wojny światowej doprowadził do przerwania prac badawczych zespołu kliniki prof. Waltera. Wielu lekarzy i członków personelu pomocniczego powołano do wojska. Sam profesor był zmuszony zarządzać nie tylko katedrą i kliniką, ale także oddziałem skórno-wenorologicznym szpitala św. Łazarza. Od początku okupacji Niemcy przejmowali kierownictwo nad wszystkimi placówkami uniwersyteckimi, w tym klinikami, jak również zdobywali kontrolę nad szpitalami miejskimi. Profesor Walter musiał się mierzyć z coraz to nowymi trudnościami i coraz wyraźniejszymi szykanami władz okupacyjnych. Wreszcie, jak wielu innych polskich uczonych, padł ofiarą podstępnego aresztowania profesorów UJ dnia 6 listopada 1939 roku. W zastępstwie profesora zespołem dermatologicznym kierował dr Oszast. Z początkiem roku 1940 Niemcy, wobec nasilonych międzynarodowych protestów, zaczęli zwalniać aresztowanych i osadzonych w obozie koncentracyjnym uczonych, w tym także prof. Waltera, który jednak do kliniki nie powrócił. Włączył się natomiast w nauczanie na tajnym uniwersytecie, zostając dziekanem zakonspirowanego Wydziału Lekarskiego. Jednocześnie oficjalnie podjął pracę na rzecz PCK.
Wenerologia prof. Franciszka WalteraDo pracy klinicznej prof. Walter powrócił  w styczniu 1945, niemal natychmiast po opanowaniu Krakowa przez Armię Czerwoną. Zdewastowane pomieszczenia kliniki, zdziesiątkowany i rozproszony zespół, ogromne trudności aprowizacyjne, brak leków, czyli losy niemal wszystkich katedr i klinik w powojennej Polsce stały się udziałem również i krakowskiego ośrodka dermatologicznego. W powojennej rzeczywistości sprawą pierwszej wagi okazywały się choroby zakaźne, które nader często zyskiwały charakter epidemiczny. Poważnym problemem stawało się rozprzestrzenianie schorzeń wenerycznych, przede wszystkim kiły. Nie dziwi zatem, że prof. Walter skupił się przede wszystkim na wenerologii. Był jednym z pomysłodawców i animatorów akcji „W”. Starał się wszelkimi możliwymi sposobami pozyskiwać najnowszą literaturę zagraniczną oraz leki, tak potrzebne w wyniszczonym wojną kraju. To dzięki jego zabiegom do Krakowa trafiły pierwsze dawki amerykańskiej penicyliny. W 1946 roku profesor Walter został wybrany rektorem UJ. Jak się miało niebawem okazać na długie lata ostatnim spośród grona lekarskiego. Oto bowiem w 1950 Wydział Lekarski został wyłączony z Uniwersytetu Jagiellońskiego, stając się podstawą planowanej przez władze Akademii Medycznej. W tym samym roku prof. Walter zmarł.
Pozostawił po sobie liczne grono uczniów, którzy stanowili fundament nowoczesnej szkoły dermatologicznej. Wśród wielu lekarzy, których należy z nią wiązać w pierwszym rzędzie wymienić trzeba Zbigniewa Oszasta, Mieczysława Obtułowicza i Kazimierza Lejmana.
Zbigniew Oszast (1903-1967) należał do jednych z najlepszych znawców zagadnienia zmian gruźliczych skóry. Już po drugiej wojnie światowej wydał podręcznik zatytułowany Nowoczesne chemolecznictwo gruźlicy skóry, w którym prezentował najnowsze osiągnięcia z tego zakresu. Żywo interesował się nowoczesną balneologią. Był jednym z pionierów polskiej fizykoterapii, której poświęcił dużo czasu, zapału i pracy.

Mieczysław Obtułowicz (1902-1970) był związany z krakowską kliniką dermatologiczną od roku 1930. Studia lekarskie i prawnicze ukończył na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zaraz po studiach uzyskał asystenturę w Zakładzie Fizjologii UJ, jednak po czterech latach zdecydował się na zmianę i przeszedł do zespołu kierowanego przez Franciszka Waltera. Niezmiernie pracowity i poszukujący nowych wyzwań szybko zdobył sobie uznanie. Uzyskawszy stosowne stypendium, w latach 1935-1936 odbył staże w klinikach uniwersyteckich Zurychu, Strassburga i Wiednia. To właśnie na ten czas datują się pogłębione zainteresowania Obtułowicza alergologią, w czym decydujący wpływ miało spotkanie i bliska współpraca z alergologiem wiedeńskim Otto Urbachem. Po powrocie do kraju niemal natychmiast wdrożył własne badania nad alergią, stając się jednym z pionierów tej specjalizacji w Polsce. W roku 1938 na podstawie pracy O zachowaniu się niektórych lipoidów w surowicy krwi i w skórze osób dotkniętych wypryskiem łojotokowym habilitował się na Wydziale Lekarskim UJ. Wraz z habilitacją uzyskał etat docenta dermatologii i wenerologii. Wybuch wojny przerwał jego pracę naukową. Zmobilizowany, jako lekarz wojskowy poszedł na front. Wziął udział w walkach, został ciężko ranny. Po długiej rekonwalescencji, przebywając cały czas w okupowanym Krakowie, przy Ubezpieczalni Społecznej, w 1942 roku założył pierwszą przychodnię alergologiczną, którą w początkach 1945 roku przeniósł do kliniki UJ. Jego staraniem w  roku 1953 przy III Klinice Chorób Wewnętrznych AM otwarto pierwszy w Polsce oddział alergologiczny, który w dziesięć lat później przeniesiono do II Kliniki Chorób Wewnętrznych. W roku 1969 po długich staraniach powstała Klinika Alergologii AM. Jej pierwszym kierownikiem, co zrozumiałe, mianowano prof. Mieczysława Obtułowicza. Niestety w rok później profesor zmarł.

prof. Kazimierz LejmanKazimierz Lejman (1907-1985) był bezpośrednim następcą Franciszka Waltera. Jego zainteresowania badawcze koncentrowały się wokół problematyki wczesnej diagnozy kiły i zmiany rozwojowe krętka bladego. Dużą uwagę poświęcił blastycznemu odczynowi układu limfatycznego oraz opisowi plazmocytów w węzłach chłonnych. Prowadził rozległe badania nad nierzeżączkowym nieżytem dróg moczowych.
Profesor Lejman, podobnie jak wcześniej prof. Franciszek Walter, prócz dermatologii oddawał się z pasją historii medycyny. Spod jego ręki wyszedł  m. in. Zarys dziejów  Kliniki Dermatologicznej Uniwersytetu Jagiellońskiego, jak i Zarys rozwoju kiły. W sumie historii medycyny poświęcił ponad 30 publikacji. Jemu też należy przypisać odkrycie cech typowych dla kiły (tzw. nos lornetkowy) w wizerunku umieszczonym w jednym ze zworników w kamienicy hetmańskiej, co w istotny sposób wzmacniało koncepcje europejskiego pochodzenia tej choroby. Erudyta, wyborny znawca teatru i muzyki klasycznej, słynął również ze swoich znakomitych drzeworytów.
Następczynią prof. Lejmana na została prof. Jadwiga Bogdaszewska-Czabanowska, która kierowała krakowską kliniką w latach 1977-2003. Absolwentka Akademii Medycznej w Krakowie, dyplom lekarza uzyskała w 1955 roku. Stopień doktora otrzymała w 1964 roku, habilitowała sie w sześć lat później. W roku 1993 otrzymała tytuł profesora. Prof. Bogdaszewska-Czabanowska kontynuowała kierunek badań wenerologicznych, szczególnie nad kiłą. Jest autorką lub współautorką szeregu prac klinicznych, jak i tych o charakterze podręcznikowym.

 

Dr hab. Ryszard Gryglewski

 


Opracowano na podstawie:

J. Bogdaszewska-Czabanowska: Kazimierz Maciej Lejman [w:] Złota Księga Wydziału Lekarskiego. Kraków 2000, s. 588-93.
Z. Gajda: O ulicy Kopernika w szczególności o Wesołej w ogólności … prawie wszystko. Kraków 2005.
Z. Gajda: O Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Jagiellońskiego. Kraków 2003.
K. Lejman: Z dziejów kliniki dermatologicznej Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Medycznej [w:] Sześćsetlecie medycyny krakowskiej (prac. zbior.) Kraków 1964. T II, s. 445-470.
K. Lejman: Zarys historii kiły. AHM 1969 XXXII (2), s. 125-45.
A. Rosner: Klinika chorób syfilitycznych i skórnych [w:] Zakłady uniwersyteckie w Krakowie. Kraków 1864, s. 513-5.